Aktualizacja: 29.12.2017 02:00 Publikacja: 29.12.2017 02:00
Jerzy Kowalski
Foto: tv.rp.pl
Wszystko po to, by przynajmniej część potomnych dobrze wspominała minione czasy jego panowania i by coś po nim pozostało. Cóż dopiero nasz drobny przedsiębiorca, zwłaszcza ten w wieku okołoemerytalnym, który nie ma takich możliwości, jak wspomniany monarcha. Nowy Rok skłania do planów, obietnic i zadawania pytań. Warto więc, by ci mniejsi sternicy rodzinnych biznesów, sterani naszymi zakrętami gospodarczymi pomyśleli trochę inaczej o swojej firmie, wieku i... familii. Tak bardziej przyszłościowo i w interesie progenitury, no i w końcu naszym, zwykłych Kowalskich – czyli konsumentów. Zgodnie z pierwotnymi legislacyjnymi zamierzeniami na 2018 rok już 1 stycznia miała wejść w życie ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Tradycyjnie, ustawodawca lubi się opóźniać. Można go więc wyprzedzić i zaplanować wszystko samemu. Bez czekania na efekt poselskiego myślenia. Jest więc szansa na możliwość podjęcia samodzielnej decyzji, której życzymy wszystkim przedsiębiorcom – nestorom biznesu, czytelnikom „Rzeczpospolitej " i naszego dodatku. Wszystko w interesie firmy. Oby nam się...
Adwokaci i adwokatki desperacko oczekują zmian prawa. Nie tylko tych na poziomie przywracania ładu konstytucyjne...
Pomysł wstrzymania się przez korporacje na 30 dni z przekazywaniem sądom list prawników świadczących pomoc z urz...
Sądownictwo dyscyplinarne to bardzo wrażliwy obszar wymiaru sprawiedliwości. I chyba dlatego pokusy jego polityc...
Wiceminister sprawiedliwości publikuje materiały popierające jednego z kandydatów, a analitycy rozstawiają już s...
Czasem dużo musi się zmienić, by wszystko zostało po staremu. Dotyczy to także podejścia do legislacji i kluczow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas