Ustawa o IPN: A może jednak krok w tył? - komentuje Tomasz Pietryga

Tego należało się spodziewać. Do pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej wpływają kolejne, składane przez obywateli, wnioski o ściganie z mocy ustawy o IPN. Przed ich wysypem przestrzegaliśmy kilka tygodni temu, kiedy ustawa miała wejść w życie. Wskazywaliśmy wtedy, że nie może być mowy o jej „zamrożeniu", co sugerowali niektórzy politycy PiS.

Aktualizacja: 14.03.2018 19:20 Publikacja: 13.03.2018 23:01

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Wśród złożonych wniosków jeden dotyczy ścigania brytyjskiej telewizji BBC, producenta filmu „Auschwitz – fabryka śmierci", w którym użyto zwrotu „polskie getto żydowskie". Takie sformułowanie spełnia przesłanki ustawy i jego autorzy mogą być teoretycznie ścigani przez polską prokuraturę. Pewnie śledczy nie będą się wykazywali nadgorliwością w tej sprawie, obawiając się międzynarodowego skandalu, że oto Polska ściga zachodnich dziennikarzy, i sprawa trafi do szuflady. Przynajmniej do czasu rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Dane osobowe też mają barwy polityczne
Opinie Prawne
Piotr Młgosiek: Indywidualna weryfikacja neosędziów, czyli jaka?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy repolonizacja zamówień stanie się faktem?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Kryzys w TK połączył Przyłębską, Rzeplińskiego i Stępnia