W zeszłym tygodniu w towarzyskim spotkaniu Iran zmierzył się z Boliwią, a władze zezwoliły kobietom na wstęp na stadion. Według Montazeriego był to ewidentny grzech, który wywołał jego dezaprobatę.
– Jesteśmy państwem islamskim, jesteśmy muzułmanami. To, że kobieta idzie na stadion i ogląda półnagich mężczyzn w sportowym ubraniu, prowadzi do grzechu. Jako prokuratura zajmiemy się każdym takim kolejnym przypadkiem –oświadczył prokurator generalny. Odkąd w Iranie w 1979 r. rewolucja strąciła szacha i wprowadziła rządy duchownych, kobiety nie mogą przebywać na stadionach. Ostatnio te przepisy zaczęły być krytykowane i władza je rozluźnia. Za zmianą opowiada się prezydent kraju Hasan Rowhani.
W Teheranie mówi się, że kobiety być może będą mogły wejść na stadion na wtorkowy mecz azjatyckiej Ligi Mistrzów między klubami Persepolis Teheran i Al-Sadd z Kataru. Prokurator Montazeri już zapowiedział, że jeśli tak się stanie, władze miasta mogą mieć problemy. ©?