Reklama

Maciej J. Nowak: Dyskretny urok rewitalizacji

Nowa ustawa o rewitalizacji ma więcej plusów niż minusów. Daje wiele ciekawych narzędzi gminom, które chcą zainwestować w tereny, który dziś kojarzą się tylko z problemami – przekonuje prawnik Maciej J. Nowak.

Publikacja: 17.06.2016 08:49

Ustawa z 9 października 2015 r. o rewitalizacji obowiązuje już od kilku miesięcy. Gdy wchodziła w życie, siłą rzeczy była postrzegana jako element – obok ustawy krajobrazowej czy metropolitalnej – szerszych, sektorowych zmian systemu planowania przestrzennego. Obecnie, po nabraniu pewnego dystansu i obserwacji pierwszych skutków przedmiotowego aktu prawnego można zaryzykować tezę, że jest to jedna z ciekawszych ostatnich ustaw, choć nie obejdzie się bez kilku słów krytyki. Wątpliwości może budzić choćby nadmierne jej rozbudowanie, przejawiające się w zbyt dużej liczbie możliwych uchwał rad gmin w przedmiocie rewitalizacji. Przewiduje bowiem uchwały w sprawie obszaru rewitalizacji, gminnego programu rewitalizacji, specjalnej strefy rewitalizacji, miejscowego planu rewitalizacji...

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister sprawiedliwości powiększa bezprawie w sądach
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Reklama
Reklama