Przejezdność autostrad na Euro 2012 - Warzecha

Pamiętają państwo obiecany przez rząd stan przejezdności niektórych autostrad na Euro 2012?

Publikacja: 09.01.2012 19:58

Nie będzie stacji benzynowych, punktów obsługi podróżnych, przejść dla pieszych i dla zwierząt, może nawet nie będzie wszystkich warstw asfaltu, ale przejechać się jakoś da. Teraz rząd postanowił taki stan przejezdności usankcjonować, aby można go było zastosować na wszystkich budowanych drogach.

Powstał projekt nowelizacji odpowiedniej ustawy, który stwierdza, że trwające prace wykończeniowe na drodze nie będą przeszkodą dla jej otwarcia. Proszę, jaki to postęp! Wystarczy nasypać podkład, ubić, wylać trochę asfaltu i – gotowe. Odpada tyle niepotrzebnych czynności: robienie parkingów, stawianie drogowskazów, przygotowywanie miejsc na stacje benzynowe...

Całe szczęście, że nowelizacja nie zawiera żadnego terminu zakończenia tych prac, gdy już droga zostanie otwarta. Jeszcze by komuś przyszło do głowy się dopominać, nudzić i mącić, że droga uruchomiona już od trzech lat, a parkingów nadal nie ma.

Zresztą dzięki inwencji rządu być może nawet na to wykończenie pieniędzy nie zabraknie. Wszak system e-myta, który kosztował 6 miliardów, zbiera pieniądze bardzo skutecznie: potrafi dziesięć razy zliczyć tę samą ciężarówkę na jednej bramce, a ostatnio skrupulatnie kasuje samochody osobowe z przyczepkami jako ciężarówki. Wszystko to napawa optymizmem i podziwem. A gdy jeszcze pomyśleć, że na czele resortu transportu stoi polityk tak kompetentny jak Sławomir Nowak, trudno mieć wątpliwości.

Drogi bez poboczy i parkingów, śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej bez wraku, pacjenci bez leków, rząd bez kompleksów. Można? Można.

Nie będzie stacji benzynowych, punktów obsługi podróżnych, przejść dla pieszych i dla zwierząt, może nawet nie będzie wszystkich warstw asfaltu, ale przejechać się jakoś da. Teraz rząd postanowił taki stan przejezdności usankcjonować, aby można go było zastosować na wszystkich budowanych drogach.

Powstał projekt nowelizacji odpowiedniej ustawy, który stwierdza, że trwające prace wykończeniowe na drodze nie będą przeszkodą dla jej otwarcia. Proszę, jaki to postęp! Wystarczy nasypać podkład, ubić, wylać trochę asfaltu i – gotowe. Odpada tyle niepotrzebnych czynności: robienie parkingów, stawianie drogowskazów, przygotowywanie miejsc na stacje benzynowe...

Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Czy Elon Musk stanie się amerykańskim Antonim Macierewiczem?
Opinie polityczno - społeczne
Polska prezydencja w Unii bez Kościoła?
Opinie polityczno - społeczne
Psychoterapeuci: Nowy zawód zaufania publicznego
analizy
Powódź i co dalej? Tak robią to Brytyjczycy: potrzebujemy wdrożyć nasz raport Pitta
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Joe Biden wymierzył liberalnej demokracji solidny cios
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką