Reklama

Sławomir Murawski: Zadania domowe to sprawa polska

Za wieloma obiekcjami wobec prac domowych wydaje się stać przeświadczenie, że te zostały wymyślone po to, by robić dziecku (i rodzicowi) na złość. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy kieruje nami rozsądek czy kaprys.

Publikacja: 08.02.2024 03:00

Jeśli rezygnacja z tych prac miałaby wyrównać szanse i eliminować wykluczenie, jeśli to jest to, czy

Jeśli rezygnacja z tych prac miałaby wyrównać szanse i eliminować wykluczenie, jeśli to jest to, czym mamy się kierować, to tym bardziej zrobi to rezygnacja z wszelkich wymagań

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Dyskusja nad rolą zadań domowych w edukacji jest ważna, szczególnie gdy stajemy w obliczu perspektywy arbitralnego, niemalże apodyktycznego rozwiązania tej kwestii przez panią minister Barbarę Nowacką. Kiedy rodzice mają dość tego dodatkowego obowiązku (pilnowania dzieci przy domowych lekcjach), a sami przecież też pamiętają czasy, kiedy zamiast na podwórku musieli przesiadywać nad książkami, rzecz wydaje się przesądzona.

Po co właściwie są prace domowe

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama