W „Polityce i sztuce" Stefan Kisielewski widział polską szansę w syntezie romantyzmu z właściwą pozytywizmowi troską o systematyczność i trwałą formę instytucjonalną. Uwagę tę odnieść można z powodzeniem do każdej dziedziny polskiego życia publicznego. Zbyt często wielkie aspiracje nie znajdują urzeczywistnienia z powodu braku stałości w naszych poczynaniach.
Powołany w 2007 roku Ośrodek Pamięć i Przyszłość, będący wspólnym dziełem państwa i władz Wrocławia, stanowi dobry przykład spełnionego projektu kulturalnego. Dziś, dzięki determinacji szefów instytucji Marka Mutora i Wojciecha Kucharskiego, otworzy pod nazwą Centrum Historii Zajezdnia (w miejscu narodzin dolnośląskiej „Solidarności") ekspozycję stałą. Jej celem jest ukazanie cywilizacyjnych i kulturowych dokonań Polaków na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej. Jestem przekonany, że ekspozycja ukaże siłę polskiego ducha i uniwersalny sens naszego doświadczenia historycznego.
Zakończenie II wojny światowej oznaczało przesunięcie granic państwa polskiego. W wyniku decyzji jałtańskich nastąpiło przymusowe przesiedlenie mieszkańców Kresów Wschodnich na tereny przyłączone do Polski w 1945 roku. Po okresie zniszczeń wojennych na obszarze Dolnego Śląska Polacy odbudowali cywilizację, zaświadczając o prężności kulturowej.
Cudzoziemcy odwiedzający dziś Wrocław są często zaskoczeni nie tylko dynamiką gospodarczą, ale również towarzyszącą jej siłą pozytywnego patriotyzmu, współistniejącego z szacunkiem dla kulturowej spuścizny czeskiej, austriackiej i niemieckiej. Zarazem doświadczenie Dolnego Śląska jest zasadniczo inne niż Górnego Śląska czy Opolszczyzny, gdzie po 1945 roku nie nastąpiło tak ostre zerwanie ciągłości społecznej. We Wrocławiu ukształtowała się nowa społeczność i wyrosła z kresowego pnia, ale przy tym unikatowa kultura. Uniwersytet Wrocławski i Politechnika Wrocławska kontynuowały znakomite tradycje nauki lwowskiej, w pierwszej kolejności szkoły matematycznej, której dorobek ostatnio spopularyzował Mariusz Urbanek. Stolica Dolnego Śląska stała się po wojnie czołowym polskim ośrodkiem teatralnym (Jerzy Grotowski, Henryk Tomaszewski), plastycznym i istotnym miejscem kultury muzycznej (Wratislavia Cantans). To tutaj znalazły się zbiory lwowskiego Ossolineum, co zobowiązuje do strzeżenia dziedzictwa polskich Kresów.
Centrum Historii Zajezdnia przypomina o roli ziem zachodnich w dziejach polskiej wolności. Wrocław był najsilniejszym obok Gdańska ośrodkiem solidarnościowego oporu w latach 80. oraz miejscem współpracy niezależnych środowisk z Polski i Czech. Co ważne, „Solidarność", pomimo świadomości zbrodni popełnionych na Polakach w czasie II wojnie światowej, miała istotny udział w budowaniu zrozumienia dla idei pojednania z Niemcami. Proces ten utorował kardynał Bolesław Kominek, autor ogłoszonego przed 50 laty orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich, które powinno wejść do obiegu międzynarodowego jako jeden z prekursorskich aktów jedności Europy.