Aktualizacja: 11.03.2015 19:34 Publikacja: 11.03.2015 19:18
Mariusz Cieślik, publicysta „Rzeczpospolitej”
Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński
I dotyczy nas wszystkich. Lista odpowiedzialnych jest, oczywiście, dłuższa, ale to właśnie szef „Faktów" TVN był twarzą, a dowodzony przez niego program awangardą procesu tabloidyzacji informacji. Czy może, mówiąc precyzyjniej, trywializacji przekazu.
Jaki obraz świata wyłania się z popularnych „Faktów"? Choć chyba należałoby raczej spytać, czy z tego programu można się czegoś dowiedzieć o świecie? Zadaniem programów informacyjnych jest pokazanie wydarzeń w sposób możliwie najbliższy prawdy. Serwis TVN tego nie robi. Abstrahuję już od widocznych gołym okiem sympatii politycznych większości dziennikarzy, co wcale nie jest największym problemem, choć też nie powinno mieć miejsca. Najgorsze jest bowiem to, że niewątpliwy sukces programu okazał się niszczący dla polskich mediów.
W ciągu kilku minut spotkania w rzymskiej Bazylice Świętego Piotra Wołodymyr Zełenski zdołał przekonać amerykańs...
Wśród pomysłów na świętowanie 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego znalazł się hobby horsing – ustaliła „Rze...
Składamy sobie życzenia z okazji świąt; obojętnie jakich. Dziś jest pierwszy dzień po Wielkanocy; więc nie trzeb...
– Nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi...
Da się budować przyszłość bez wojen, w której każdy jest mile widziany, szanowany, kochany – pisze włoski historyk.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas