Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.05.2017 20:59 Publikacja: 11.05.2017 20:05
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Przyda się dzisiaj trochę węgierskiego animuszu" – napisał premier Węgier Viktor Orbán na jednym z portali społecznościowych, kiedy udawał się na posiedzenie Parlamentu Europejskiego dotyczące wydarzeń na Węgrzech. Pretekstem do jego zwołania były zawirowania wokół Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego finansowanego przez Georga Sorosa. Orbán w swym wystąpieniu konsekwentnie posługiwał się retoryką obrony wolności Węgrów przed ingerowaniem w ich wewnętrzne sprawy przez Unię Europejską. Jednocześnie wielokrotnie podkreślał chęć prowadzenia dialogu z Brukselą. O tym aspekcie mówił także wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, stwierdzając, że Węgry zawsze siadają do stołu negocjacyjnego, traktując Komisję Europejską z szacunkiem. Pod koniec wystąpienia Orbán podziękował za debatę i poświęcenie czasu Węgrom, a komisarzowi za uwagi i wezwanie do dialogu. Ta koncyliacyjna postawa kontrastowała z określeniem wszczętego postępowania „absurdem".
Choć zgodnie z nowymi ustaleniami państwa NATO mają wydawać na obronność 5 proc. PKB, to na zakupy zbrojeniowe i...
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas