Reklama
Rozwiń

Handel wraca z tarczą

Na warszawskim lotnisku Chopina akurat w okresie szczytu wakacyjnego wygasły umowy najmu wielu lokali sklepowych.

Publikacja: 26.08.2018 21:00

Handel wraca z tarczą

Foto: materiały prasowe

Nowy najemca niedługo przejmie lokale sklepowe, które w tej chwili stoją puste i rozpocznie szybką przebudowę. Czas jest wyjątkowo niefortunny, a ograniczone możliwości zakupów kłopotliwe dla turystów. Równie dużo uwagi, co temu niesprzyjającemu splotowi okoliczności poświęca się trybowi wyboru nowego najemcy lokali. Niezależnie bowiem od kontekstu, zmiana najemcy lokali i ich czasowe zamknięcie to utrudnienie dla podróżnych.

Pożegnanie monopolu

Do 30 czerwca ponad 90 proc. powierzchni handlowej, którą dysponuje lotnisko Chopina (ponad 6 tys. mkw.), było wynajmowane przez jeden podmiot. Niezależnie od jego oferty i wielkości sprzedaży, można to nazwać niemal monopolem. Jeszcze w 2017 r. Przedsiębiorstwu Państwowemu Porty Lotnicze monopolista zaproponował przedłużenie umowy najmu, oferując niewielki wzrost czynszu.

Uznano, że tak symboliczna podwyżka prowadzi do nieuzasadnionego uszczuplenia dochodów PPL i zdecydowano się na rozpisanie postępowania konkursowego. Z uwagi na niewielką liczbę polskich podmiotów w branży, a także fakt, że z udziału w konkursie wykluczona była Baltona, pozostająca wówczas w sporze z PPL – zaproszono podmioty nieobecne w Polsce. Niestety, konkurs nie przyniósł oczekiwanych rezultatów – firmy zagraniczne nie zgłosiły się, a jedynym uczestnikiem pozostał ówczesny monopolista z niezmienioną ofertą symbolicznej podwyżki czynszu.

Reakcja PPL była prosta – postępowanie unieważniono, zwracając się o zgodę na prowadzenie negocjacji z Baltoną, pod dwoma warunkami – zakończenia sporu i wycofania roszczeń, gdyby oferta Baltony okazała się najlepsza przy uwzględnieniu tylko oferowanych stawek najmu.

Po uzyskaniu zgody, prowadzono jednoczesne rozmowy z Baltoną i najemcą ponad 90 proc. powierzchni handlowej lotniska. Całe postępowanie objęte zostało tarczą antykorupcyjną CBA, co stanowi optymalny standard dbałości o mienie publiczne i rozsądne nim dysponowanie. Ostatecznie ofertę Baltony uznano za korzystniejszą pod względem finansowym, po czym podpisano umowy najmu.

Jest konkurencja

W rezultacie niemal połowę powierzchni handlowej w dalszym ciągu wynajmuje podmiot będący do niedawna monopolistą, niewiele mniejsza powierzchnia przypada Baltonie. Na lotnisku obecnych jest też kilku mniejszych najemców. W dziedzinie handlu na lotnisku Chopina doprowadzono zatem do sytuacji, w której kilka podmiotów będzie musiało rywalizować o klientów – czyli, mówiąc krótko, wprowadzono mechanizm rynkowej konkurencji. A to, jak wiadomo, zawsze sprzyja wzrostowi jakości usług i obniżce cen, na czym korzystają podróżni, nawet jeśli w tej chwili muszą poradzić sobie z przejściowymi problemami.

Uruchomienie przebudowanych lokali zaplanowane jest na przełom sierpnia i września. Wszystko wskazuje więc na to, że w końcówce sezonu wakacyjnego klienci będą mogli skorzystać z szerokiej oferty zakupowej na lotnisku. Co istotne, prezentowanej przez różne, konkurujące ze sobą podmioty.

O ile więc trzeba zrozumieć frustrację wynikającą z ograniczonego asortymentu dostępnego na lotnisku na samym początku okresu urlopowego, w dłuższej perspektywie bilans działań wydaje się być korzystny. Udało się doprowadzić do podwyżki czynszu, rezygnacji z wielu roszczeń wobec przedsiębiorstwa państwowego i Skarbu Państwa, a także – co najważniejsze – wprowadzenia mechanizmów konkurencyjnych służących podróżnym.

Autor jest prezesem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Sushi zamiast mieszkania?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa