[b]Rz: Milionerów w Polsce przybywa. Co to za ludzie? Czy chwalą się swoim bogactwem?[/b]
[b]Izabela Kielczyk:[/b] Są tacy, którzy się nie afiszują. Praca od początku była dla nich pasją, mieli i mają z niej ogromną frajdę, i nie chodziło tylko o pieniądze. Są też inni, którzy mają potrzebę pokazania, że im się udało. Pojawiła się też nowa grupa, tak zwani „showmeni”, którzy chcą być gwiazdami na skalę krajową. Chcą, żeby o nich i o ich pieniądzach głośno mówić i często pisać.
[b]Co jest dziś atrybutem bogactwa?[/b]
Dziś szpanowanie samochodami lub garniturami to już przeszłość. Teraz inwestuje się przede wszystkim w hobby, a zwłaszcza takie, którego nikt inny nie ma. Ostatnio spotkałam się z panem, który pasjonuje się życiem dzikich kotów. Jeździ po Afryce, po Indiach. Ma indywidualnych przewodników, zarezerwowany dla siebie samolot. Modne jest też zwiedzanie bardzo niebezpiecznych zakątków, na przykład wyprawy do Iraku, żeby zobaczyć, jak jest na wojnie. Niektórzy inwestują w wygląd swoich gabinetów. Są one projektowane przez sławnych dekoratorów wnętrz po to, żeby stały się niecodzienne i wyjątkowe.
[b]A dyscypliny sportowe dla milionerów?[/b]