Narty z własnym nazwiskiem

- Dziś szpanowanie samochodami lub garniturami to już przeszłość - mówi Izabela Kielczyk, psycholog biznesu

Publikacja: 06.08.2009 02:57

Izabela Kielczyk, psycholog biznesu

Izabela Kielczyk, psycholog biznesu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Rz: Milionerów w Polsce przybywa. Co to za ludzie? Czy chwalą się swoim bogactwem?[/b]

[b]Izabela Kielczyk:[/b] Są tacy, którzy się nie afiszują. Praca od początku była dla nich pasją, mieli i mają z niej ogromną frajdę, i nie chodziło tylko o pieniądze. Są też inni, którzy mają potrzebę pokazania, że im się udało. Pojawiła się też nowa grupa, tak zwani „showmeni”, którzy chcą być gwiazdami na skalę krajową. Chcą, żeby o nich i o ich pieniądzach głośno mówić i często pisać.

[b]Co jest dziś atrybutem bogactwa?[/b]

Dziś szpanowanie samochodami lub garniturami to już przeszłość. Teraz inwestuje się przede wszystkim w hobby, a zwłaszcza takie, którego nikt inny nie ma. Ostatnio spotkałam się z panem, który pasjonuje się życiem dzikich kotów. Jeździ po Afryce, po Indiach. Ma indywidualnych przewodników, zarezerwowany dla siebie samolot. Modne jest też zwiedzanie bardzo niebezpiecznych zakątków, na przykład wyprawy do Iraku, żeby zobaczyć, jak jest na wojnie. Niektórzy inwestują w wygląd swoich gabinetów. Są one projektowane przez sławnych dekoratorów wnętrz po to, żeby stały się niecodzienne i wyjątkowe.

[b]A dyscypliny sportowe dla milionerów?[/b]

Utarło się, że golf jest ekskluzywnym sportem, i tak rzeczywiście zawsze było. Jednak teraz już nie chodzi tylko o sam sport. Ważne jest, jak wyglądają kijki, piłeczki – im droższej firmy, tym lepiej. Modne są też gadżety, przede wszystkim urządzenia elektroniczne: telefony komórkowe, laptopy, palmtopy i wszystkie nowości techniczne. Coraz częściej pojawiają się przedmioty zaprojektowane na własne życzenie. Takie, których nikt inny nie posiada, na przykład narty z imieniem i nazwiskiem, zegarki podkreślające hobby. Samoloty, awionetki, łodzie robione na zamówienie. Samochód to już nic szczególnego. Choć są i tacy, którzy do pracy jeżdżą rowerem i mają skromny samochód.

[b]A działalność charytatywna? Czy w tym środowisku jest ceniona?[/b]

Coraz częściej jest dla tych ludzi bardzo ważna. Mają zawsze jakąś pulę, którą przeznaczają na różne akcje charytatywne. Organizują bale, pomagają młodym ludziom, którzy nie mają pieniędzy na to, żeby rozwijać swoje talenty.

Na przykład sponsorują studia osobom wybitnie utalentowanym, wysyłają je na stypendia za granicą.

[i]rozmawiała Matylda Młocka[/i]

[b]Rz: Milionerów w Polsce przybywa. Co to za ludzie? Czy chwalą się swoim bogactwem?[/b]

[b]Izabela Kielczyk:[/b] Są tacy, którzy się nie afiszują. Praca od początku była dla nich pasją, mieli i mają z niej ogromną frajdę, i nie chodziło tylko o pieniądze. Są też inni, którzy mają potrzebę pokazania, że im się udało. Pojawiła się też nowa grupa, tak zwani „showmeni”, którzy chcą być gwiazdami na skalę krajową. Chcą, żeby o nich i o ich pieniądzach głośno mówić i często pisać.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację