Reklama
Rozwiń
Reklama

Polacy potrzebują bogatej opiekunki

Z najnowszej ankiety "Rzeczpospolitej" przeprowadzonej przez GfK Polonia wynika, że Polacy uważają, iż rząd powinien się przede wszystkim zatroszczyć o ich wyższe emerytury, pracę dla młodych i niższe podatki. Na samym końcu listy priorytetów znalazł się wzrost gospodarczy. Równie mało znacząca jest ekologia

Aktualizacja: 26.04.2010 11:14 Publikacja: 26.04.2010 04:31

Nie po raz pierwszy widać, że obywateli interesują w pierwszej kolejności oni sami. W sumie nic dziwnego, że oczekują od wybranych przez siebie polityków realizacji własnych interesów.

Problem w tym, że oczekiwania te są pełne paradoksów i utopijnych marzeń o tanim państwie opiekuńczym.

W końcu to, czego chcą obywatele - wyższe emerytury i praca dla wszystkich - jest pochodną wzrostu gospodarczego. Jego tempo wpływa na to, czy jest praca i ile średnio zarabiamy. A z kolei to, jaką troską otoczy nas państwo, zależy od tego, ile z podatków wpłynie do jego kasy. I tu znów kłania się wzrost PKB.

Jeśli tego wzrostu nie będzie, a rząd dodatkowo obniży podatki, szanse na godne emerytury są żadne. Chyba że samemu się na nie zacznie oszczędzać. I to już teraz.

Nie jest to wcale wina polityków czy nieudolności kolejnych rządów. Systemy emerytalne zależą wprost od przyrostu naturalnego. A ten w Polsce spada - jak we wszystkich państwach, w których podwyższa się standard życia. W 2008 r. wyniósł nad Wisłą symboliczne zero - po raz pierwszy od drugiej wojny światowej.

Reklama
Reklama

Pewne jest więc, że spełnienia pragnień Polaków nikt nie zagwarantuje. Mogą to zrobić tylko oni sami. Tyle że zawsze jest to coś za coś. Jeśli niższe podatki, to świadomość konieczności oszczędzania na przyszłość czy pogodzenia się z odpłatną służbą zdrowia. Przy czym to ostatnie byłoby już dziś niczym więcej niż akceptacją rzeczywistości.

Nie po raz pierwszy widać, że obywateli interesują w pierwszej kolejności oni sami. W sumie nic dziwnego, że oczekują od wybranych przez siebie polityków realizacji własnych interesów.

Problem w tym, że oczekiwania te są pełne paradoksów i utopijnych marzeń o tanim państwie opiekuńczym.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Dlaczego sukces lepiej widać z zewnątrz
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Nie ma darmowych lunchów. Regulacji też
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Narodowa obronność na pół gwizdka
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jesteśmy mistrzami świata. W prokrastynacji
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama