- Trzeba pozwolić Irlandii zbankrutować. Przecież już jest ona bankrutem. Dlaczego niewinni Niemcy, Polacy czy ktokolwiek inny miałby płacić za błędy irlandzkich polityków? – zastanawia się Rogers w wywiadzie dla CNBC.
Według niego, niewypłacalna jest też Grecja, natomiast Portugalia ma poważny problem z płynnością. Wśród krajów mających trudności fiskalne wymienił także Belgię, Francję, a nawet Wielką Brytanię. Mimo to Rogers spodziewa się umocnienia euro. Zainwestował w tę walutę już w czerwcu, gdy jej kurs wobec dolara był po raz pierwszy od 2006 r. spadł poniżej 1,20. – Zajmuje długą pozycję w euro i z pewnością zamierzam się tego trzymać – oświadczył.