Shake Shack, gdy tylko ogłosił, że wybiera się na giełdę, uznany został za potencjalnie bardzo dobrą inwestycję. Według analityków rozwojowi firmy sprzyjać będzie tania ropa i – tym samym – tania benzyna. Dzięki taniej benzynie w kieszeniach Amerykanów pozostaje więcej pieniędzy, które mogą przeznaczyć na konsumpcję, np. na hamburgery sprzedawane w lokalach Shake Shack.
Oczywiście nie tylko Shake Shack jest potencjalnym beneficjentem taniej benzyny, skorzystają wszystkie firmy nastawione na zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych. Stąd w tym roku oczekiwana jest ponadprzeciętna liczba IPO takich firm.