Rz: PZU mocno postawiło na biznes medyczny. Uczycie się branży od zera?
Nie do końca. Uznaliśmy, że nie ma co wyważać otwartych drzwi, i postanowiliśmy zasilić nasze szeregi specjalistami, którzy od lat pracują w tej branży. Natomiast to nie jest tak, że zaczynamy od zera. Od kilkunastu lat PZU Życie oferowało ubezpieczenia związane z opieką medyczną. Oprócz tego produktu nasze podstawowe ubezpieczenia pracownicze miały zawsze dużo elementów ubezpieczenia medycznego, jak finansowanie choroby przewlekłej, odszkodowanie za utratę zdrowia czy wypłata świadczeń w przypadku pobytu w szpitalu. Półtora roku temu zdecydowaliśmy jednak, że angażujemy się w biznes medyczny już w pełnym tego słowa znaczeniu. Uważamy, że branża ta jest bardzo atrakcyjna, a tego typu usługi są niejako naturalnym uzupełnieniem oferowanych przez nas produktów. Dlatego postanowiliśmy uczynić ten obszar jednym z trzech kluczowych filarów nowej strategii PZU.