Aktualizacja: 15.12.2015 06:08 Publikacja: 14.12.2015 20:00
Foto: materiały prasowe
Rz: Przez ostatnie lata hasłem wydawców było „digital first". Myśli pan, że szybko zamieni się w „digital only"?
Nasz biznes postrzegamy dzisiaj jako nieprzywiązany już do żadnej konkretnej platformy. Jesteśmy wydawcami, dziennikarstwo jest w naszym DNA, a naszym celem jest sprostanie wymaganiom czytelników i oferowanie im krytycznych oraz niezależnych materiałów. A to nie są już wartości związane wyłącznie z papierową prasą. Cyfrowe dziennikarstwo daje nam niesamowite możliwości dostarczania informacji w znacznie bardziej angażujący sposób, z wykorzystaniem materiałów wideo, audio, galerii zdjęć, interakcji za pośrednictwem mediów społecznościowych, daje nam też nieograniczone pojemności i chcemy, by nasi pracownicy, w większości wywodzący się z tradycyjnego rynku mediów, znajdowali w tym szansę na własny rozwój. Bycie dziennikarzem z 2005 r. w 2015 nie zadziała. Dlatego budujemy platformy, które dadzą im te nowe możliwości. Zachęcamy ich też, podkreślając, że zmiany trzeba przyjąć z otwartą głową, bo są one naturalną częścią nowej cyfrowej rzeczywistości. Kiedy w 2010 r. ruszaliśmy w Europie jako joint venture szwajcarskiego koncernu mediowego Ringier AG i niemieckiego wydawcy Axel Springer SE (spółki mają po 50 proc. udziałów), cyfrowe wpływy stanowiły zaledwie 3 proc. naszych przychodów i nie przynosiły żadnego zysku. Mieliśmy świetny tradycyjny biznes wydawniczy, ale bardzo trudno było nam ruszyć w nową stronę.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas