Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 21.12.2015 20:00 Publikacja: 21.12.2015 20:00
Uczestnicy debaty uważają, że obecnie w Polsce nie ma strategii surowcowej. Warto ją jednak określić i realizować, gdyż dzięki temu nasz kraj może odnieść wymierne korzyści
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek
Uczestnicy debaty pt. „Polityka surowcowa Polski", która odbyła się pod patronatem „Rzeczpospolitej", uznali za konieczne przeprowadzenie działań, które doprowadzą do jej zdefiniowania i wprowadzenia w życie. Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź, uważa, że opublikowana na początku listopada przez resort środowiska tzw. Biała Księga Ochrony Złóż Kopalin jest dokumentem zbyt ogólnikowym.
– Brakuje w niej myśli co dalej. Są określone złoża, które należy chronić, ale nie podano, jak je należy chronić – twierdzi Wirth. Jego zdaniem władztwo samorządów w zakresie złóż jest dziś takie samo, jak w przypadku dróg czy kanalizacji. Z tego powodu należy się zastanowić, jakie powinno ono być docelowo. Konieczne jest również określenie jakiejś formy rekompensaty dla samorządów z tego tytułu, że nie będą mogły władać terenem, na którym znajdują się złoża podlegające ewentualnej ochronie.
Firmy w Polsce przestają traktować AI jako ciekawostkę – wdrażają ją strategicznie, dbając o dane, prywatność i...
Sektor obronny stoi przed historycznym wyzwaniem: musi być zarówno „zielony”, jak i gotowy na wojnę. Unia Europe...
W perspektywie dwóch najbliższych lat bardzo prawdopodobny jest spadek dynamiki realnego PKB poniżej 2 proc. W p...
Rząd „nie ma stanowiska” w sprawie zmiany konstytucji i wpisania minimalnego progu wydatków na obronność. To zdu...
Zarówno Stany Zjednoczone, jak i UE, może uchronić przed recesją tylko wielka racjonalizacja wydatków na sferę n...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas