Zapowiedziany „Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" opracowany przez wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego silnie akcentuje rolę eksportu polskich przedsiębiorców. Kluczową rolę we wspieraniu eksportu ma odgrywać Agencja Wspierania Eksportu. Doświadczenia funkcjonowania tego rodzaju agencji w innych państwach, przeanalizowane przez PwC, rzucają ciekawe światło na źródła ich sukcesu we wsparciu rodzimych firm.
Pięć filarów rozwoju
Ekspansja zagraniczna jest jednym z kluczowych punktów strategii gospodarczej rządu. Jest to uzasadnione, gdyż warunki do wzrostu wartości eksportowanych z Polski dóbr i usług są obecnie bardzo sprzyjające. Polskie firmy mogą „wykorzystać" słabnącego złotego, którego kurs w stosunku do euro jeszcze w styczniu tego roku osiągnął maksima zbliżone do tych z grudnia 2011 roku, stosunkowo niską cenę ropy naftowej, powodującą obniżenie kosztochłonności transportu, oraz wzrastającą pozycję polskich producentów w świadomości europejskich konsumentów. Pierwszą jaskółkę sukcesu już można zauważyć, zgodnie bowiem z danymi Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w roku 2015 Polska odnotowała nadwyżkę w handlu zagranicznym o rekordowej kwocie 14,685 mld złotych. Perspektywy dla naszego kraju także są optymistyczne i według Banku Światowego Polska gospodarka będzie rosła w szybszym tempie niż gospodarka globalna (3,7 proc. do 2,9 proc.).
Korzystając ze sprzyjającej koniunktury, rząd planuje stworzenie instytucji, której zadaniem będzie wsparcie polskich eksporterów i promocja gospodarcza Polski. – Wzorując się na najlepszych przykładach światowych, powołamy silną agencję wspierania eksportu oraz agencję rozwoju, aby ruszyły inwestycje rozwojowe – zapowiedział wicepremier Mateusz Morawiecki. Według niego agencje mają połączyć kompetencje m.in. Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Banku Gospodarstwa Krajowego, Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Polskich Inwestycji Rozwojowych czy Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Agencji Rozwoju Przemysłu. Plan rozwoju Morawieckiego opisuje pięć filarów, na których opierać się będzie rozwój gospodarczy Polski. Jednym z nich, czwartym, jest eksport i ekspansja zagraniczna.
Co decyduje o sukcesie
Powołanie agencji mającej za zadanie wspieranie rodzimych firm na zagranicznych rynkach i promocję Polski i polskiej gospodarki wydaje się być słusznym i niezbędnym krokiem w rozwoju kraju. Wystarczy spojrzeć na sytuację w Unii Europejskiej, gdzie na 28 krajów funkcjonują 24 instytucje mające za zadanie promowanie eksportu. Część z nich została założona ponad 50 lat temu, np. w Austrii (1964) lub w Finlandii (1919), inne natomiast mogą się pochwalić krótkim czasem działania, np. w Szwecji (2013) lub w Holandii (2014). Wszystkie jednak mają za zadanie wspierać zarówno przedsiębiorstwa eksportujące, jak i te podejmujące dopiero decyzję o rozpoczęciu takiej działalności.
Analizując doświadczenia wybranych instytucji, między innymi UKTI – UK Trade & Investment z Wielkiej Brytanii lub KOTRA – Korea Trade-Investment Promotion Agency, można wskazać na wiele czynników sukcesu i dobrych praktyk, które zaowocowały rozkwitem działalności eksportowej przedsiębiorców. Przede wszystkim rozwiązanie polegające na powierzeniu koordynacji działań związanych z prowadzeniem polityki eksportowej jednej instytucji jest rozwiązaniem najbardziej optymalnym. Przytoczone powyżej agencje funkcjonują na zasadzie instytucji zapewniających szeroką koordynację prac, o stosunkowo dużej samodzielności działania. Brytyjska agencja współpracuje na bieżąco z brytyjskim rządem, z jego regionalnymi przedstawicielami oraz regionalnym i subregionalnymi partnerami na terenie całego kraju. To właśnie współpraca ze szczeblem regionalnym jest szczególnie ważna z punktu widzenia dotarcia do przedsiębiorców.