- Gdybyśmy się spotkały za dwa lata, byłaby Pani w stanie policzyć mi, ilu subskrybentów ma Netlix w Polsce? Bo nie dzieli się z nami takimi danymi.
W USA także nie pozwala zewnętrznym firmom badać korzystania ze swoich usług. W związku z tym, że na amerykańskim rynku jest jednak sporo firm zainteresowanych takimi danymi od niezależnej firmy badawczej, znaleźliśmy sposób na badanie Netflixa. Mamy bazę 8 tys. programów, jakie udostępnia Netflix i na tej podstawie badamy ich odtworzenia. W Polsce też moglibyśmy to robić, gdyby było takie zapotrzebowanie na rynku.
- Jak to się dokładnie robi?
W USA wszystkie cyfrowe treści są znaczone znakami wodnymi, ale Netflix ten znak wodny rozwarstwia, by nie dało się go zidentyfikować. Więc producenci treści udostępnianych na Netflixie przekazują nam nagrania audio ich dystrybuowanych przez Netflixa materiałów i w oparciu o takie dane umiemy już powiedzieć, jak dokładnie - przez kogo demograficznie, i ile razy – były odtwarzane w Internecie ich treści. Nie wiemy natomiast, skąd dokładnie pochodziły i czy rzeczywiście był to Netflix. Ale studia wiedzą, komu te treści udostępniły, więc wiedzą, że zostały odtworzone na Netflixie.
- Mali nadawcy narzekają na to, że „nie widać" wyników ich stacji w badaniach telewizyjnych. Czy Nielsen zwiększy w końcu w Polsce swój panel telemetryczny?
Rozważamy zwiększenie panelu telemetrycznego o nowe gospodarstwa. Ten, który mamy, świetnie się sprawdza w przypadku dużych ogólnopolskich stacji, ale nie pozwala na bardzo dokładne analizy małych kanałów. Taki problem można rozwiązać na dwa sposoby. Zakładamy jako firma, że do naszych potrzeb konieczne jest posiadanie wielkiego panelu reprezentatywnego dla całego społeczeństwa, bo tylko w oparciu o taki można prowadzić duże ogólnokrajowe projekty. Ale te dane można uzupełniać o cały szereg innych – np. współpracując z operatorami płatnej telewizji i pozyskując od nich dane z dekoderów telewizyjnych. W USA współpracujemy w tym zakresie z Dish i DirecTV – w oparciu o ich dane korygujemy nasze pozyskane z reprezentatywnego panelu. Drugą metodą, która może rozwiązać problem dywersyfikacji na rynku, jest rozbudowanie głównego panelu o kolejne gospodarstwa, wykorzystując w nich bardziej opłacalne kosztowo rozwiązania. W Polsce pewnie skłonimy się raczej na tym drugim rozwiązaniu, bo trudno jest tu pozyskać tego rodzaju dane od operatorów.
- TVP deklaruje, że nie chce korzystać z waszych danych, spodziewacie się za chwilę konkurencji na rynku badań telewizyjnych?
Nie chciałabym spekulować, jak skończą się podejmowane teraz przez TVP działania. Nielsen jest obecny na polskim rynku od 1996 roku i będziemy tu dalej działać, rozwijając nasze metody badawcze. I to się nie zmieni.
CV
Megan Clarken jest szefową firmy badawczej Nielsen odpowiedzialną za strategię produktu od lutego tego roku. W koncernie pracuje od 2004 r., wcześniej pracowała m.in. w firmie IT Akamai Technologies i w australijskiej platformie internetowej ninemsn.W Polsce do Nielsena należy m.in. firma Nielsen Audience Mesurement, badająca telewizyjną oglądalność.