Wygląda na to, że dokładnie tak samo przyspiesza i nabiera mocy protest przeciw zakazom działalności gospodarczej.
Zaczęło się od jednego przedsiębiorcy, który wobec wizji bankructwa zdecydował się otworzyć firmę. Ta „śnieżka" błyskawicznie zamieniła się w pędzącą kulę. Polska Federacja Fitness ogłosiła zamiar pozwania Skarbu Państwa za straty spowodowane wątpliwym prawnie zakazem działalności swoich członków. O tym samym myślą właściciele galerii handlowych i najemcy. W całym kraju otwierają się restauracje. Członkowie Góralskiego Veta otworzą swoje biznesy 18 stycznia bez oglądania się na jakiekolwiek zgody. Ich tropem chcą podążać przedsiębiorcy znad morza. To wszystko rezultat jednego tygodnia! Co będzie za miesiąc?