Danuta Walewska: Niepokojący sygnał z drogi

Spada tempo sprzedaży aut dostawczych. Dla każdej gospodarki jest to sygnał, że zaczyna się dziać coś niedobrego, bo przedsiębiorcy wstrzymują się z inwestycjami.

Aktualizacja: 25.07.2017 22:13 Publikacja: 25.07.2017 21:31

Danuta Walewska: Niepokojący sygnał z drogi

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Auta dostawcze to woły robocze w każdej firmie. Wzrost ich sprzedaży to zawsze dobra wiadomość o rosnącej koniunkturze. Dziś bardzo trudno jest powiedzieć, czy to będzie jednostkowy spadek czy też początek niekorzystnego trendu. To się okaże w następnych miesiącach.

Ale powodów, dla których tak się właśnie stało, jest kilka. Może to być chociażby wyraz obaw o przyszłość silników diesla, o których coraz częściej mówi się, że nie będą wpuszczane do centrów miast. A już zwłaszcza trwającej w Niemczech publicznej debaty, która jest następstwem afery spalinowej. Gdyby w jej efekcie ucierpiały diesle, byłoby to typowe wylewanie dziecka z kąpielą. Jednak wykluczyć takiej ewentualności nie można.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Ekonomiści z CASE: Brak przełomu w roku przełomu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Przerażające słowo „deregulacja”
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska w erze MAGA: mity o deficycie handlowym z USA
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Chrobry, do boju!
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego dialog społeczny wymaga mocnej reprezentacji?