Kto wybudzi uśpione rezerwy

Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki – brzmi powiedzenie przypisywane przez jednych amerykańskiemu pisarzowi Markowi Twainowi, przez innych zaś premierowi Wielkiej Brytanii Benjaminowi Disraelemu. Jego prawdziwość widać na przykładzie stopy bezrobocia w Polsce, która po przekroczeniu 20 proc. w lutym 2003 roku za rządów SLD–PSL systematycznie spada i wynosi już tylko 6,6 proc. według GUS.

Aktualizacja: 06.12.2017 21:48 Publikacja: 06.12.2017 21:00

Kto wybudzi uśpione rezerwy

Foto: Bloomberg

Mało tego. Według innych wyliczeń (tzw. BAEL) faktycznie wynosi ona 4,7 proc. Taki poziom bezrobocia oznacza właściwie jego brak. I nic dziwnego, że obecny rząd nieustannie się tym chwali. Z drugiej strony przedsiębiorcy są w rozpaczy, nie mogąc znaleźć pracowników, a ekonomiści straszą, że to może być największa bariera w dalszym rozwoju kraju.

Spadek bezrobocia jest faktem i wynika głównie z wyjazdu blisko 2 mln Polaków za granicę po otwarciu unijnego rynku pracy, bardzo dobrej sytuacji gospodarczej, a także z takich „drobiazgów", jak obniżenie wieku emerytalnego od października tego roku. Kolejne tysiące ludzi ruszyły po emerytury, zwalniając miejsca pracy innym.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody