Reklama

Kina wkraczają w nową epokę, ale na razie nie słabną

Prawdziwym testem dla kin nie będzie wcale zakaz handlu w niedzielę, ale moment, gdy polskie nowości kinowe zaczną trafiać prosto na platformy internetowe.

Aktualizacja: 10.01.2018 21:24 Publikacja: 10.01.2018 20:01

Kina wkraczają w nową epokę, ale na razie nie słabną

Foto: sxc.hu

Polskie kina będą kiedyś w końcu musiały się zmierzyć z popularnością takich graczy, jak Netflix czy Ipla albo Player, oraz z tym, że rynek nie jest z gumy i nowych sal nie da się w nieskończoność wkomponowywać w coraz mniejsze miejscowości.

Na razie sprzedaż biletów rośnie, zwłaszcza w latach, w których do kin trafiają „mocne" komercyjnie (co wcale nie oznacza, że także artystycznie) polskie produkcje. Dlatego wsparte takimi hitami jak „Listy do M. 3" czy „Botoks" kina mają za sobą świetny rok. Nie boją się też bieżącego, pomimo wiszącej nad nimi poważnej zmiany związanej z wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok.

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Czytaj, to co ważne.
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Sztuczna inteligencja jest jak śrubokręt
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: PiS wiele nie ugra na „aferze KPO”. Nie nadaje się na ośmiorniczki
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Polska bezbronna przed dronami. To kolejne ostrzeżenie
Opinie Ekonomiczne
Cezary Stypułkowski: 20 miliardów na stole. Co oznacza reorganizacja PZU i Pekao
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama