Prognoza dla I kw. okazała się dla rynków zbyt ostrożna, więc akcje giganta staniały w Amsterdamie o 6,9 proc.ArcelorMittal osiągnął w IV kw. zysk 1,07 mld dol. po stracie 2,6 mld rok temu, a w całym 2009 r. utrzymał się nad kreską, z zyskiem netto 118 mln dol. To prawdziwe załamanie wobec 9,4 mld w 2008 r., ale po ogromnych stratach na początku roku była to miła niespodzianka, bo analitycy zakładali nadal straty. Obroty zmalały o połowę, do 65,1 mld.
Spółka zmniejszyła w 2009 r. dług do 18,8 mld dol., koszty o 2,7 mld i załogę (282 tys. ludzi) o 34 tys., od III kw. zaczęła osiągać zysk dzięki wzrostowi cen stali na skutek popytu w Chinach. Wznowiła więc pracę wielkich pieców w Belgii, Francji i Niemczech.
W I kw. 2010 r. spodziewa się zysku EBITDA 1,8 – 2,2 mld (analitycy liczyli na 2,6 mld), bo stal lekko stanieje, a cały rok będzie nadal trudny.
[i]—afp, ap, reuters, p.r.[/i]