Polska tylko dla kucharzy i...

Filozof Henryk Elzenberg mawiał, że „najinteligentniejsi ludzie najwięcej miewają głupich pomysłów: ich umysł jest niespokojny, w ciągłym ruchu, więc wciąż się potyka". Wychodząc z tego, należałoby uznać, że nasi politycy muszą być niezwykle inteligentni, bo co i rusz powstają nowe inicjatywy.

Aktualizacja: 13.11.2016 18:49 Publikacja: 13.11.2016 18:37

Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski

Foto: materiały prasowe

Ostatnio pojawił się np. pomysł uregulowania tego, kto powinien, a kto nie prowadzić taki albo inny biznes. O co chodzi? Wyobraźmy sobie przepis, według którego restauracje powinny należeć wyłącznie do zawodowych kucharzy. Należeć – podkreślam. Nie mówimy tu o personelu przygotowującym posiłki, ale o własności, czyli o kimś, kto zainwestował pieniądze, obmyślił biznesplan, zorganizował całe przedsiębiorstwo, uruchomił i czuwa, by działało.

Pozostało 82% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację