Prezesi na karuzeli w folwarku

Psycholog biznesu Jacek Santorski ukuł termin „kultura folwarku". Dotyczy tych firm, w których właściciel mówi, reszta zaś słucha i wykonuje polecenia „jaśniepana", a jak się nie podoba, to do widzenia.

Publikacja: 23.02.2017 19:44

Prezesi na karuzeli w folwarku

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

I często „do widzenia" słyszy kolejny prezes, tylko dla porządku odwoływany potem przez radę nadzorczą. Wakatu zwykle długo nie ma, bo właściciel czy kluczowy akcjonariusz już przecież dawno gdzieś tam usłyszał: „Wiesz, mam takiego fajnego kolegę".

To częste zjawisko także w firmach, które powinny być wzorem, bo są notowane na warszawskiej giełdzie. Przygotowany przez „Rzeczpospolitą" wskaźnik zmian prezesów w tych firmach negatywnie zaskakuje – wzrósł w ubiegłym roku do ponad 21 proc. To bardzo dużo. Najwięcej od ośmiu lat.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska