[b]Rz: Co mogą zrobić pacjenci, których operacje są przekładane? [/b]
[b]Adam Kozierkiewicz:[/b] Teoretycznie, odkąd wstąpiliśmy do Unii Europejskiej, jeśli czas oczekiwania na zabieg jest zbyt długi, to można zrobić go gdziekolwiek za granicą, a potem domagać się z Narodowego Funduszu Zdrowia zwrotu pieniędzy. Problem w tym, że to rozwiązanie w praktyce jest kłopotliwe dla pacjentów i zabójcze dla systemu ochrony zdrowia.
[b]Dlaczego?[/b]
Bo gdyby niektórzy bardziej zdeterminowani i aktywni zaczęli wyjeżdżać na leczenie, to dla pozostałych nie starczyłoby pieniędzy. Rozwiązania problemu kolejek lepiej poszukać w Polsce.
[b]Czy w takim razie powinniśmy podwyższyć składkę zdrowotną?[/b]