Pierwsze błędy w przychodni

Przychodnia w Skierniewicach, która nie udzieliła pomocy umierającej 2,5-letniej dziewczynce, może stracić kontrakt z NFZ

Publikacja: 06.03.2013 03:49

Pierwsze błędy w przychodni

Foto: ROL

To wynik błyskawicznej – wstępnej – kontroli, przeprowadzonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia po śmierci małej Dominiki.

Według oceny NFZ skierniewicka placówka JMG Medyk drastycznie złamała zapisy kontraktu. W punkcie nocnej i świątecznej pomocy medycznej w Skierniewicach na dyżurze powinno być trzech lekarzy, a był tylko jeden. Gdyby zatem wyjechał on na wezwanie matki Dominiki, w przychodni nie byłoby innego dyżurującego.

„Jest to rażące naruszenie warunków umowy z NFZ, zgodnie z którą świadczeń codziennie powinny udzielać 3 zespoły złożone z lekarza i pielęgniarki (...). To może być podstawą do rozwiązania umowy z NFZ" – napisała rzecznik łódzkiego NFZ w komunikacie przesłanym do redakcji.

– Wysyłamy właśnie protokół kontroli do przychodni. Placówka ma 7 dni na ustosunkowanie się do zastrzeżeń – mówi nam rzecznik łódzkiego NFZ Beata Aszkielaniec.

Trwa jeszcze kontrola w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Postępowanie w sprawie śmierci 2,5-letniej Dominiki prowadzi też prokuratura. Wczoraj przesłuchała lekarza z przychodni w Skierniewicach.

NFZ rozwiąże umowę z przychodnią w Skierniewicach?

Ochrona zdrowia
Lipcowe podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia. AOTMiT zaczyna szacować koszty
Ochrona zdrowia
Alternatywa dla sanatorium? Pacjent musi więcej zapłacić, ale wybiera czas i miejsce
Ochrona zdrowia
Wybierasz się do sanatorium? Od 1 maja zapłacisz więcej. Jak wygląda cennik?
Ochrona zdrowia
Szanse i wyzwania w leczeniu raka płuca
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ochrona zdrowia
Konsultant krajowa w dziedzinie położnictwa i ginekologii nt. aborcji w Oleśnicy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne