Setki demonstrantów nadal koczują przed parlamentem w Wellington w ramach protestu, który rozpoczął się w ubiegły poniedziałek.
Protestujący ignorują apele policji o rozejście się. Protestu nie przerwały również intensywne opady deszczu, które w weekend nawiedziły Wellington.
Wzorując się na uczestnikach tzw. Konwoju wolności w Kanadzie (protestu kierowców ciężarówek przeciwko obowiązkowi szczepień na COVID-19), protestujący w Nowej Zelandii również zablokowali część ulic wokół parlamentu swoimi ciężarówkami, półciężarówkami i innymi pojazdami.
Czytaj więcej
Więcej osób przybyło w piątek przed nowozelandzki parlament, gdzie trwa protest przeciwko obowiązkowi szczepień na COVID-19 i obostrzeniom obowiązującym w kraju w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2.
- Wydaje mi się, że to importowany protest - powiedziała Ardern w rozmowie z TVNZ.