Recepty będą kontrolowane według nowych procedur. Od środy obowiązuje zarządzenie prezesa NFZ w tej sprawie.
– Ma ono na celu ujednolicenie i wprowadzenie większej przejrzystości przeprowadzania kontroli. Położono nacisk na wykrywanie ważnych nieprawidłowości w wystawianiu i realizacji recept – podkreśla Andrzej Troszyński z NFZ.
Lekarze są jednak innego zdania. – Wciąż będziemy karani za uchybienia formalne. Będzie tak, jeśli recepta nie będzie miała wymaganego przez NFZ rozmiaru lub lekarz podbije na niej pieczątkę bez REGON – podkreśla Konstanty Radziwiłł, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
I dodaje, że w zarządzeniu zabrakło zastrzeżenia, iż kontrola nie może sparaliżować prac placówki. Zapisano w nim natomiast, że materiały dowodowe zebrane w toku postępowania kontroler może przechowywać w siedzibie kontrolowanego w oddzielnym zamkniętym i opieczętowanym pomieszczeniu. – Praca mniejszej przychodni może w takiej sytuacji zostać znacznie utrudniona – mówi Radziwiłł.
Kary umowne wraz z zakwestionowanymi przez NFZ kwotami refundacji wyniosły w pierwszym półroczu tego roku ponad 779,7 tys. zł.