Na pierwszy rzut oka to pomysły zupełnie nierealne — pasażerskie giganty latające blisko siebie stadami to, przynajmniej dziś, poważne naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu powietrznego. Trudno sobie też wyobrazić pasażerów chcących lecieć na wakacje samolotem pozbawionym okien. Inżynierowie Airbusa są jednak innego zdania. Firma rozpisała konkurs, w którym bierze udział ponad 2,3 tys. studentów z 82 krajów.
Nagrodą główną dla najlepszego pomysłu pozwalającego zredukować koszty podróży jest 30 tys. euro. Airbus właśnie wybrał do dalszego rozpatrywania pięć projektów. Pomysłodawcy przedstawią je szczegółowo za miesiąc podczas Paryskiego Salonu Lotniczego. - To nie jest coś, z czego na pewno będziemy korzystać — zastrzega Anne Galabert, rzeczniczka Airbusa. — Ale same pomysły są ciekawe, a jakość analiz bardzo dobra. Najbardziej niezwykłe jest rozwiązanie studentów z Uniwersytetu Stanforda.
Chcą oni, aby długie trasy samoloty pokonywały w formacji odwróconego V. Pomysł wzięty jest oczywiście ze świata przyrody. Klucz w kształcie V tworzą migrujące ptaki (m. in. gęsi). Lecący przodem ptak zużywa normalną ilość energii, jednak ptaki za nim — już znacznie mniej. Zwierzęta wymieniają się na pozycji prowadzącego, co pozwala wszystkim ptakom zachować siły i pokonywać dłuższy dystans.
Amerykanie chcą, aby ten sam efekt wykorzystywali piloci maszyn pasażerskich. — Inni już to sprawdzali, jednak konwencjonalne badania koncentrowały się na formacji V, tymczasem nowość polega na tym, iż studenci analizują odwrócony klucz — mówi Galabert agencji Reuters. Inne pomysły? Studenci z Hiszpanii proponują likwidację okien w kabinie. Pozwoli to zmniejszyć zużycie paliwa.
Australijczycy z Uniwersytetu Queensland chcą kadłubów wykonanych z użyciem naturalnych włókien roślinnych. Studenci z Singapuru — paneli słonecznych do produkcji energii elektrycznej dla urządzeń pokładowych. Najbliższa realizacji jest propozycja twardo stąpających po ziemi Czechów. Ich zdaniem do kołowania po lotnisku lepiej używać niewielkich silników elektrycznych napędzających koła, niż uruchamiać paliwożerne główne silniki odrzutowe.