Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.01.2018 09:20 Publikacja: 26.01.2018 06:27
Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski
Sąd Apelacyjny w Szczecinie zasądził na rzecz spółki prowadzącej centrum handlowe przeszło 82 tys. zł. Był to zaległy czynsz za wynajem powierzchni pod dwie cukiernie. Zaległości ma uregulować Iwona S. (dane zmienione). Ta jednak od początku nie chciała tego robić. Twierdziła, że nie podpisywała żadnej umowy z tą spółką, więc nie ma żadnych długów czynszowych.
Najpierw spółka wystąpiła o wydanie nakazu zapłaty, a sąd to zrobił. Wówczas Iwona S. złożyła sprzeciw do sądu okręgowego. Tym razem sąd przyznał jej rację. Wcześniej ustalił, że prowadzi ona sieć stoisk cukierniczych w różnych galeriach handlowych. W prowadzeniu działalności gospodarczej pomagał jej mąż Nigdy jednak nie udzielała mężowi ani nikomu innemu pełnomocnictwa do zawarcia umów dotyczących spornych dwóch lokali. Sąd ustalił, że to mąż Iwony S. zawarł umowy najmu cukierni. To jego widzieli pracownicy marketingu galerii, to on negocjował zawarcie umowy, a następnie prowadził cukiernie.
MY Park, czeski inwestor i deweloper, kupuje od BHM Group sieć dziesięciu parków handlowych A-Centrum zlokalizow...
Jak zmienia się zdolność kredytowa przeciętnie zarabiających singli, bezdzietnych par i rodzin sprawdzają portal...
Korzystne otoczenie biznesowe, wykwalifikowana siła robocza i stosunkowo niskie koszty przyciągają do Katowic co...
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają o...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Klienci mają w czym wybierać. Rynek pierwotny oferuje mieszkania na różnym etapie zaawansowania budowy. Ceny nie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas