Bez zlewozmywaka w kuchni, umywalki i muszli klozetowej w łazience mieszkać się nie da. Wszystkie nowe mieszkania muszą więc być w nie wyposażane. Inaczej nici z uzyskania bezwarunkowego pozwolenia na użytkowanie. Takie stanowisko przedstawia powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Łodzi. To przejaw uznaniowości i przekroczenia kompetencji – odpowiadają deweloperzy i podkreślają, że Łódź nie jest jedynym miastem na mapie Polski, gdzie przyjęto takie specyficzne warunki odbioru nieruchomości pochodzących z rynku pierwotnego.
Czytaj także: Czy deweloperzy oszukują na wyposażeniu łazienek
Niedookreślony standard
Zgodnie z przepisami przed udzieleniem pozwolenia na użytkowanie organ nadzoru przeprowadza kontrolę.
– Jej celem jest stwierdzenie prowadzenia budowy zgodnie z ustaleniami i warunkami, które zostały określone w pozwoleniu na budowę. Niektóre organy nadzoru przyjmują jednak swoją wykładnię i uznają, że miska ustępowa czy zlew to zasadniczy element wyposażenia mieszkania. Takie rozstrzygnięcia opierają się jednak na daleko idącej uznaniowości – mówi radca prawny Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Efekt?