Reklama

Podwójna siła popytu na hipoteki

Luty przyniósł spory wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe i po grudniowym tąpnięciu nie ma już śladu. Znowu rośnie zarówno liczba wnioskujących o kredyt jak i średnia jego wartość.

Publikacja: 07.03.2019 10:05

Podwójna siła popytu na hipoteki

Foto: 123rf.com

Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wyniosła w lutym 17,6 proc. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Oznacza to, że w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę większą o 17,6 proc. niż rok temu.

W styczniu popyt urósł o 7 proc. rok do roku, więc można mówić o powrocie do wzrostów popytu po tym, gdy w grudniu 2018 r. nagle spadł aż o 25 proc. (w dużym stopniu ze względu na brak wniosków do MdM), co było najniższym odczytem od września 2012 r. i rodziło obawy o rynek hipotek w tym roku.

Łącznie w lutym o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało 36,88 tys. osób w porównaniu do 34,35 tys. rok wcześniej, co oznacza wzrost o 7 proc. Nadal rośnie średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lutym wyniosła 266,55 tys. zł, o 9,5 proc. więcej niż rok wcześniej.

- Lutowy wzrost wartości indeksu spowodowany jest zarówno wzrostem średniej wartości wnioskowanego kredytu, jak i wzrostem liczby wnioskodawców. Wysoki odczyt wynika więc z połączenia obu tych czynników. W styczniu spadek liczby wnioskodawców został częściowo skompensowany wzrostem średniej kwoty wnioskowanego kredytu co dało łączny odczyt na poziomie 6,9 proc. W lutym wrosła zarówno liczba, jak i średnia kwota wnioskowanego kredytu - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

- Ten rok na rynku kredytów mieszkaniowych będzie niewątpliwie bardzo ciekawy. Czy wystąpią dwie przeciwstawne tendencje, tj. spadek liczby wnioskodawców i wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu, jak to miało miejsce w styczniu, czy też będzie rosnąć zarówno liczba wnioskodawców, jak i średnia wartość wnioskowanego kredytu, jak miało to miejsce w lutym. Zobaczymy w kolejnych miesiącach. Tymczasem nasuwa się refleksja dotycząca programu MdM. Szacuję, że w 2018 r. ok. 12 proc. udzielonych kredytów mieszkaniowych skorzystało ze wsparcia programu MdM. Nie wiemy jednak, jaka część wnioskodawców skorzystała z dofinansowania i od tego uzależniła wzięcie kredytu, a jaka część osób, wnioskowała o kredyt pomimo braku dofinansowania, a ewentualne środki z MdM traktowała jako swoisty dodatkowy bonus. Luty daje argumenty za tezą, że MdM był jedynie zachętą a nie determinantą zaciągania kredytu mieszkaniowego – puentuje prof. Rogowski.

Reklama
Reklama

Dodaje, że kolejnym pozytywnym czynnikiem na rynku kredytów mieszkaniowych może być rozszerzenie programu 500 plus na pierwsze dziecko, co może skłonić część rodziców do zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego. - Będziemy z dużą uwagą i zainteresowaniem obserwować sytuację na rynku hipotek w kolejnych miesiącach – dodaje główny analityk BIK.

Przypomnijmy, że baza porównawcza jest wysoka – rok 2018 był najlepszy pod względem wartości sprzedaży od dekady i trzecim w historii. Urosła aż o 20,1 proc., do 56,4 mld zł. Wzrost wynikał głównie z rosnącej średniej wartości nowego kredytu o 15,2 proc., do 247 tys. zł. Liczba udzielonych tego typu zobowiązań wzrosła wolniej, bo o 10 proc. i sprzedano ich 227 tys.

Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Nieruchomości
Czy to już czas na zakup mieszkania? Nie brakuje pesymistów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama