Deweloper i hodowca danieli po łódzkiej Filmówce

W przestrzeni publicznej mamy straszny bałagan – mówi Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche.

Aktualizacja: 01.08.2019 17:57 Publikacja: 01.08.2019 17:56

Deweloper i hodowca danieli po łódzkiej Filmówce

Foto: materiały prasowe

Władysław Grochowski jest prezesem i założycielem Grupy Arche, dewelopera mieszkaniowego i hotelowego, specjalizującego się w rewitalizowaniu zabytkowych budynków.

Po ukończeniu łódzkiej Filmówki zajmował się biznesem ogrodniczym, był też wójtem gminy Trzebieszów. Wciąż mieszka na Lubelszczyźnie, hoduje daniele.

W nieruchomościach pracuję, bo...

W 1991 r. 100 tys. kapitału, jakim dysponowała spółka Arche, nie wystarczyło, aby rozpocząć inną działalność. Starczyło na dokumentację na projekt osiedla 24 domów szeregowych w Wilanowie. Pierwsza inwestycja była budowana nie na naszej działce i za pieniądze przyszłych nabywców. W połowie budowy uchylono nam z powodów proceduralnych pozwolenie i rozpoczęły się zmasowane kontrole skarbowe. Ale inwestycja została ukończona.

Polski rynek nieruchomości to jednym słowem...

Olbrzymie wyzwanie. Jesteśmy na początku drogi. Pojawiło się wprawdzie wiele nowych i zmodernizowanych obiektów, ale wielokrotnie więcej jest do zrobienia. W przestrzeni publicznej mamy straszny bałagan. Powinny być budowane, odbudowywane, modernizowane całe kwartały według spójnej koncepcji i taka jest między innymi rola dewelopera.

Mój ulubiony budynek w Polsce to...

Choć w ostatnich latach powstało wiele ładnych budynków, to nie mam ulubionego. Jeżeli już, to będę lokalnym patriotą. Podoba mi się nowy budynek Sądu Rejonowego w Siedlcach zaprojektowany przez HRA Architekci. Lubię oglądać miejsca, ulice zostawione samym sobie przez dziesiątki lat, ruiny, budynki poprzemysłowe. Miejsca te mają swojego „ducha" i mogą być inspiracją do nowych działań.

Reklama
Reklama

Hitem rynku nieruchomości będzie...

Trend powrotu do natury, naturalne materiały, dużo zieleni szczególnie na zewnątrz, budynki, które wywołują emocje, przeżycia, dają nowe doświadczenia przebywania w nich. Cieszy mnie, że projektujemy do naszej kolekcji pierwszy hotel podziemny w Drohiczynie ukryty w skarpie nad Bugiem.

Gdyby złota rybka obiecała jedną zmianę na rynku...

Poprosiłbym, by zniknęło 90 proc. przepisów i procedur budowlanych. Drogi rządzie, więcej zaufania dla inwestorów!

Gdybym nie pracował w branży nieruchomości, byłbym...

Rolnikiem. Zresztą cały czas nim jestem.

Najlepsza rada , jaką kiedykolwiek otrzymałem, to...

Umiesz liczyć, licz na siebie. To mi się sprawdza, już od pierwszej klasy liceum potrafiłem sam na siebie zarobić i zrezygnować z pieniędzy od rodziców. Teraz staram się wprowadzać to w firmie: daję pracownikom dużo wolności, a wynagrodzenie i awanse zależne są od uzyskanych wyników.

W prowadzeniu biznesu najważniejsze jest...

Optymizm i szczęście do ludzi. Trzeba być nie lada optymistą, aby podejmować się projektów, których inni nie chcą i jeszcze na nich zarabiać pieniądze. Ostatnio dowiedziałem się o przepisach, że za zbyt ryzykowne transakcje gospodarcze grozi kara pozbawienia wolności nie mniejsza niż pięć lat. Będzie ciekawie.

W wolnej chwili...

Czytam, wychodzę popatrzeć na daniele, powłóczyć się po okolicy na naszym odludziu. Lubię też prasowanie i obieranie drobnych ziemniaków.

Reklama
Reklama

Władysław Grochowski jest prezesem i założycielem Grupy Arche, dewelopera mieszkaniowego i hotelowego, specjalizującego się w rewitalizowaniu zabytkowych budynków.

Po ukończeniu łódzkiej Filmówki zajmował się biznesem ogrodniczym, był też wójtem gminy Trzebieszów. Wciąż mieszka na Lubelszczyźnie, hoduje daniele.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Rośnie nowy park handlowy w Gliwicach
Nieruchomości
Co dalej ze schronami na osiedlach? Rozporządzenie jeszcze w tym tygodniu
Nieruchomości
Kupić mieszkanie w rynkowym „dołku”
Nieruchomości
Ekspert: sprzedaż mieszkań wciąż słaba, bo czekanie z decyzją się opłaca
Nieruchomości
Czasy są dość frustrujące dla deweloperów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama