To ważna informacja, bo 44 proc. terenów w miastach to właśnie grunty rolne.
Ministerstwo Infrastruktury chce uprościć procedurę pozyskiwania terenów pod budownictwo i zwiększyć ich podaż w miastach.
Dlatego pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (do konsultacji społecznych ma on trafić w marcu).
– Przewiduje się w nim, że władze gmin będą decydowały w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, czy dane grunty rolne przeznaczyć pod budownictwo – wyjaśnił Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury.
Obecnie grunty odralnia się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli rada gminy chce przekwalifikować tereny rolne na inwestycyjne, musi mieć na to zgodę ministra rolnictwa albo marszałka województwa – w zależności od klasy gruntów. Ministerstwo chce utrzymać (nie jest to jeszcze do końca rozstrzygnięte) obowiązek pozyskiwania wspomnianej zgody od ministra rolnictwa lub marszałka województwa.