Pandemia koronawirusa wywołała prawdziwe trzęsienie ziemi w krótkoterminowym wynajmie mieszkań. Turyści i biznesmeni masowo odwołują rezerwacje. Wynajmowane na doby lokale opustoszały z dnia na dzień. W samej tylko Warszawie, jak podaje ogólnopolskie Stowarzyszenie Właścicieli Mieszkań na Wynajem Mieszkanicznik, takich lokali jest 1,6 tys.
Przez tydzień obowiązywał nawet zakaz wynajmu krótkoterminowego wprowadzony rozporządzeniem ministra zdrowia. Szybko został zniesiony, co sytuacji właścicieli nieruchomości wcale nie zmienia. Żaden podróżny do nich przecież nie zajrzy. Wystarczą strach i wprowadzony właśnie zakaz przemieszczania się.