[b]Dzisiaj nadzwyczajna sesja Rady Warszawy. Dlaczego zabiegaliście o nią u samorządowców?[/b]
[b]Barbara Różewska:[/b] Bo tylko radni miejscy mogą podjąć uchwałę, która cofnie drastyczne podwyżki opłat za użytkowanie wieczyste, jakie dostali ostatnio spółdzielcy, i zarządzi przeprowadzenie nowych wycen w całym mieście.
[b]Jak wysokie były te ostatnie podwyżki?[/b]
Procentowo sięgały od kilkuset procent nawet do 3 tys. proc. Ale bardziej przemawiają konkretne przykłady. Np. za 50-metrowe mieszkanie w spółdzielni Tory do tej pory mieszkaniec płacił rocznie 352 zł. Po podwyżce będzie musiał zapłacić blisko 3,9 tys. zł. Inny przykład: Kolonia Kasprzaka, podwyżka z 282 zł na 2,7 tys. zł. To dla mieszkańców naprawdę dramatyczny skok opłat.
[b]Ale miasto tłumaczy, że nie ono ustala podwyżki. Zależą one od wycen biegłego i urzędnicy muszą je uwzględniać. [/b]