– Robimy wszystko, żeby lotnisko zaczęło działać w 2012 roku. Wiele zależy jednak od tego, czy będą protesty w przetargach i jak srogie czekają nas zimy – mówi prezes spółki Port Lotniczy Modlin Piotr Okienczyc.
– Podczas Euro 2012 nie będzie lotniska w Modlinie. Ten termin jest już całkowicie niemożliwy do dotrzymania – ocenia Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor.
Przedstawiciele spółki Port Lotniczy Modlin otworzyli w tym tygodniu oferty na budowę terminalu pasażerskiego. Spośród czterech firm najtańszą złożył Mostostal Warszawa – 69,5 mln zł. Dwa tygodnie temu poznaliśmy oferty na remont pasa i dróg kołowania oraz budowę odwodnienia i oświetlenia. Najtańsze okazało się konsorcjum Erbudu, które zaproponowało 100 mln zł. Prace mają zacząć się przed końcem wakacji.
– Przetargi się toczą, ale niepokojące są problemy z budową połączenia kolejowego. Bez niego lotnisko w Modlinie będzie nieatrakcyjne – uważa Adrian Furgalski.
Władze Mazowsza zapowiadały modernizację byłej wojskowej bocznicy kolejowej i budowę podziemnej stacji pod terminalem. Realizacja tej ostatniej stanęła pod znakiem zapytania z powodu gigantycznych problemów finansowych Mazowsza.