Podniosła bowiem podstawową stopę procentową o 0,25 pkt proc. Teraz wynosi ona 4,25 proc. Dla osób, które zadłużyły się na mieszkanie w złotych, oznacza to, że będą płacić wyższe raty. Ci, którzy dopiero noszą się z pomysłem zaciągnięcia kredytu, będą musieli pogodzić się z droższą pożyczką. Jeśli w ogóle wystarczy im zdolności kredytowej, by pożyczyć pieniądze z banku.
Z wyliczeń Comperii.pl wynika, że rata kredytu w wysokości 300 tys. zł, zaciągniętego na początku 2008 r. na 30 lat – która jeszcze w grudniu 2010 r. wyniosła 1629 zł – teraz wynosi już 1699 zł.Jeśli WIBOR 3M po ostatniej podwyżce wzrośnie o 0,25 pkt proc., to rata pójdzie w górę o kolejne 44 zł miesięcznie.
Na pocieszenie dla posiadaczy zobowiązań w naszej walucie można dodać, że także Europejski Bank Centralny zdecydował ostatnio o podwyższeniu stóp procentowych o 0,25 pkt proc. To z kolei przekłada się na wzrost stawki EURIBOR, która wpływa na wysokość rat kredytów w euro.
Zdaniem analityków również posiadacze kredytów we frankach szwajcarskich nie mogą spać spokojnie, bo ich też podwyżki stóp nie ominą.
Dlatego zadłużanie się na granicy swoich możliwości finansowych – bez względu na walutę – może być niebezpieczne. Szczególnie jeśli rosną i kursy walut, i oprocentowanie kredytów.