– Wiele wskazuje na to, że banki zakończyły wakacyjny okres zawieszenia broni i ponownie zaczynają rywalizować na polu kredytów hipotecznych. Każda taka zmiana oferty to oczywiście bardzo dobra informacja dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić mieszkanie. Bankowe promocje mają jednak różne wymagania i haczyki – mówi Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander.
Czym banki chcą przyciągnąć osoby planujące zadłużyć się na mieszkanie w złotych?
• ING Bank Śląski
pożyczy pieniądze z marżą nawet 0,6 proc., ale nielicznym. To oferta dla zadłużających się na ponad 750 tys. zł i posiadających wkład powyżej 50 proc. Tzw. standardowi kredytobiorcy także mogą liczyć na niską marżę. Dla przykładu przy kwocie kredytu od 250 tys. zł do 500 tys. zł i wkładzie własnym od 20 do 50 proc. marża wynosi 0,85 proc. w całym okresie kredytowania.
• W Citi Handlowy