Jacek Kasperczyk - analityk porównywarki finansowej Comperia.pl:
- W ciągu ostatniego miesiąca było widać ciągłe osłabienie złotego wobec euro i dolara. Względny spokój panował natomiast w przypadku franka szwajcarskiego, ale to głównie zasługa interwencji tamtejszego banku centralnego.
Barometr hipoteczny dla kredytów udzielonych w polskim złotym oraz w euro zachował się w miarę stabilnie w odniesieniu do poprzedniego miesiąca. Obydwie te zmienne uległy nieznacznemu zwiększeniu.
Gorzej jest z kredytami udzielanymi w dolarze amerykańskim. W tym przypadku ostatni odczyt okazał się dużo wyższy niż poprzednio notowany. Głównym powodem takiego zachowania było mocne osłabienie złotego wobec dolara oraz ograniczenie liczby banków udzielających takich zobowiązań.
Nadal nieciekawie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o kredyty udzielane we franku. W tej chwili na rynku pozostał już tylko jeden bank mający ofertę w tej walucie. Pozostałe instytucje albo całkowicie zawiesiły udzielanie takich pożyczek, albo stosują zaporowe marże, które powodują, że ich oferty są nieopłacalne. W związku z nikłą ofertą kredytów odczyt barometru jest podatny na zmiany warunków cenowych oferty.