? Obniżki to efekt przewagi podaży nad popytem oraz konkurencji ze strony deweloperów. Dostosowują oni ofertę do oczekiwań rynku i budują coraz więcej małych mieszkań, po niskich cenach.
? Na rynku wtórnym transakcji jest niewiele. Stosunkowo szybko można sprzedać jedynie nieruchomości oferowane po okazyjnej cenie, nawet jeśli trzeba w nich wykonać gruntowny remont. Ci, którzy czekają na nabywców od kilku czy kilkunastu miesięcy zaczynają powoli obniżać stawki wywoławcze. Zdaniem pośredników jednak za mało, aby spowodowało to ożywienie na rynku.
? W miejscowościach wczasowych, zwłaszcza nadmorskich, wraz z nadejściem lata, zwiększa się zainteresowanie zakupem mieszkań. Podczas negocjacji można tu liczyć na obniżki nawet do 10 proc. ceny ofertowej.