Mieszkania, zarówno nowe jak i używane, wciąż tanieją. Tak wynika z ogłoszonego dziś raportu AMRON-SARFiN i Związku Banków Polskich.
W Warszawie mkw. mieszkania można dziś kupić za 7407 zł, we Wrocławiu - za 5473 zł, w Krakowie - za 6187 zł, w Poznaniu - za 5103 zł, a w Łodzi - za 3793 zł.
Jednocześnie, jak wynika z analiz ZBP, po raz pierwszy od kilkunastu lat w drugim kwartale na rynku mieszkaniowym odnotowano niższą wartość nowo udzielonych kredytów w porównaniu do pierwszych trzech miesięcy roku - o 1,53 proc. Wartość nowo przyznanych kredytów wyniosła w drugim kwartale br. 10 mld złotych.
- Niekorzystny scenariusz rozwoju rynku mieszkaniowego zaczyna się realizować - mamy do czynienia z efektem negatywnej synergii - mniejszą dostępnością kredytów hipotecznych, wynikającą z rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, ograniczeniem i wygaszeniem jedynego programu wspierającego rynek mieszkaniowy, czyli "Rodziny na swoim" - mówi Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich, wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji. - Do tego dochodzi niepewność co do sytuacji gospodarczej, która nie zachęca do długoterminowych zobowiązań.
Według przedstawicieli ZBP ceny mieszkań będą spadać co najmniej do jesieni przyszłego roku. Jak tłumaczy Jacek Furga, na rynku mamy bowiem ogromną nadpodaż mieszkań.