W jakim kraju warto zarabiać na mieszkanie

Aby uzbierać pieniądze na własne M w Polsce, ale pracując za granicą, najlepiej wyjechać do Luksemburga, Belgii i Holandii

Aktualizacja: 18.12.2012 15:29 Publikacja: 18.12.2012 15:15

Gdyby udało się odłożyć każde zarobione w tych krajach euro, powrót do kraju i kupno lokalu byłoby możliwe już po kilku latach. W Polsce trwałoby to trzy razy dłużej - wynika z analizy przeprowadzonej przez Home Broker z okazji Międzynarodowego Dnia Migracji.

- By oszacować, jak długo trzeba pracować w poszczególnych krajach, aby zarobić równowartość mieszkania w Polsce, przyjęliśmy, że dochód jest odkładany w całości. W praktyce więc czas oszczędzania jest dłuższy, bo przynajmniej część zarabianych pieniędzy pochłaniają koszty utrzymania - wyjaśnia Bartosz Turek, analityk firmy Home Broker. - Do obliczeń posłużyliśmy się minimalnym dochodem w poszczególnych krajach podawanym przez Eurostat.

Warto jednak wiedzieć, że w takich krajach jak Niemcy, Macedonia czy Cypr płaca minimalna ustalana jest dla wybranych zawodów. Są także kraje, gdzie nie ma płacy minimalnej. Do grona tego należą: Dania, Włochy, Szwecja, Islandia, Norwegia, Szwajcaria, Austria, Finlandia.

Za granicą - w trzy lata

Analitycy Home Broker podkreślają, że wysokie minimalne wynagrodzenia w takich krajach jak: Luksemburg, Belgia, Irlandia, Holandia, Francja czy Wielka Brytania, powodują, że suma dochodów osiąganych tam nawet na poziomie minimalnym, wystarczyłaby na szybki zakup dwupokojowego mieszkania w jednym z 10 największych polskich miast.

Przeciętna cena transakcyjna dwóch pokoi wyniosła bowiem w br. 236,3 tys. zł -  wynika z danych Home Broker. Dla porównania minimalne wynagrodzenie w Luksemburgu przekracza 1,8 tys. euro miesięcznie. W ciągu roku daje to równowartość 88,2 tys. zł (przyjmując kurs na poziomie 4,08 zł za euro). W tym wypadku wystarczy więc mniej niż trzy lata pracy i to za minimalną płacę, aby suma osiągniętych dochodów zrównała się z wartością polskiego „M".

- W pozostałych wymienionych krajach minimalna stawka za pracę wynosi - zgodnie z danymi Eurostatu - od 1,2 (Wielka Brytania) do niespełna 1,5 tys. euro (Belgia) miesięcznie. W efekcie w krajach tych suma osiąganych dochodów po od 39 (3,3 lata) do 47 miesiącach (3,9 lat) zrównałby się z wartością dwupokojowego mieszkania w dużym polskim mieście -  mówi  Robert Latuszek z Home Broker. - Natomiast suma dochodów osiąganych w USA zrównałaby się z wartością modelowego lokum po niecałych 5 latach. Eurostat szacuje bowiem, że minimalne wynagrodzenie w USA stanowi równowartość prawie 1 tys. euro miesięcznie. W skali roku daje to równowartość 48,9 tys. zł.

W Polsce -  trzy razy dłużej

- Nad Wisłą, biorąc pod uwagę płacę nie minimalną, ale nawet średnią w największych miastach, odkładanie każdej złotówki wynagrodzenia pozwoliłoby na uzbieranie kwoty odpowiadającej wartości 2-pok. mieszkania dopiero po około 7  8 latach - wylicza Bartosz Turek. -  Jest to więc wynik nawet trzykrotnie gorszy niż w krajach o wysokich zarobkach. Jeszcze gorzej byłoby, gdyby kierować się w obliczeniach dla Polski płacą minimalną. Dziś jest ona na poziomie 1500 zł miesięcznie (brutto). W efekcie suma otrzymywanego wynagrodzenia minimalnego zrównałaby się z ceną modelowego mieszkania dopiero po ponad 13 latach.

W Europie jest też wiele krajów, do których nie warto wyjeżdżać w celach zarobkowych - o ile oczywiście przyjąć, że wyjazd wiązałby się z pracą za minimalną płacę.

- Do krajów tych można zaliczyć Grecję. Pomijając nawet kwestie wysokiego bezrobocia i napięć społecznych, minimalne wynagrodzenie jest tam na poziomie zbliżonym do rodzimej średniej płacy (680 euro miesięcznie). Podobna sytuacja ma miejsce na znacznie spokojniejszej gospodarczo i politycznie Malcie - mówi Robert Latuszek.

W Europie są też oczywiście kraje, w których poziom wynagrodzeń jest znacznie niższy niż w Polsce. - Dobrym przykładem są kraje niedawno przyjęte do Wspólnoty, a więc Bułgaria i Rumunia. Tam minimalna płaca to równowartość niewiele ponad 600 zł miesięcznie. Osiągając tam wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej, można zarobić na dwa pokoje w Polsce dopiero po ponad 30 latach - policzyli analitycy Home Broker.

Gdyby udało się odłożyć każde zarobione w tych krajach euro, powrót do kraju i kupno lokalu byłoby możliwe już po kilku latach. W Polsce trwałoby to trzy razy dłużej - wynika z analizy przeprowadzonej przez Home Broker z okazji Międzynarodowego Dnia Migracji.

- By oszacować, jak długo trzeba pracować w poszczególnych krajach, aby zarobić równowartość mieszkania w Polsce, przyjęliśmy, że dochód jest odkładany w całości. W praktyce więc czas oszczędzania jest dłuższy, bo przynajmniej część zarabianych pieniędzy pochłaniają koszty utrzymania - wyjaśnia Bartosz Turek, analityk firmy Home Broker. - Do obliczeń posłużyliśmy się minimalnym dochodem w poszczególnych krajach podawanym przez Eurostat.

Pozostało 81% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej