Według ekspertów BNP Paribas Real Estate, wielu najemców skorzysta z nowej oferty i zdecyduje się na zmianę biura w stolicy. - W efekcie wskaźnik pustostanów w biurowcach klasy B prawdopodobnie wzrośnie, natomiast w segmencie A, czyli w najlepszych lokalizacjach o najwyższym standardzie, powinien być stabilny – prognozuje Philippe Mer, dyrektor Obszaru Europy Środkowej i Wschodniej BNP Paribas Real Estate i jednocześnie dyrektor wykonawczy na Polskę w BNP Paribas Real Estate Polska.
W związku ze wzrostem niewynajętej powierzchni Warszawę czeka również spadek czynszów, nawet w kluczowych lokalizacjach. Nie jest to nowy trend, gdyż pod koniec 2012 r. stawki w najważniejszych miejscach w centrum stolicy wynosiły 288 euro za mkw. (rocznie), czyli o 4 proc. mniej w porównaniu do 2011r.
Jednocześnie w tym roku nie ma szans na większe ożywienie w sektorze inwestycyjnym, ze względu na pogłębiającą się recesję w strefie euro. -Strategia działań inwestorów jest taka sama w Warszawie, jak i w pozostałych miastach Europy. Koncentrują się oni na największych rynkach o solidnych podstawach ekonomicznych, natomiast stronią od ryzykownych projektów. Jednak taka strategia przynosi im mniejsze zyski. Moim zdaniem, najbardziej doświadczeni gracze na arenie europejskiej pozwolą sobie na nieco więcej ryzyka, poszukując wyższych przychodów poza najbezpieczniejszymi lokalizacjami. Mimo to europejski rynek nieruchomości komercyjnych pozostanie wyzwaniem – twierdzi Philippe Mer.