Problem dotyczy właścicieli nieruchomości, którymi mogą być też przedsiębiorcy, oraz przedsiębiorców przesyłowych. W praktyce zdarza się, że ograniczanie własności nieruchomości następuje na podstawie postępowania administracyjnego (decyzji starosty). Jednak powszechniejsze jest ustalanie służebności w drodze umowy.
Urządzenia przesyłowe służą do przesyłania pary, gazu, prądu. Aby działały, niezbędne jest zwykle wykorzystanie większej liczby działek, w tym prywatnych. Zgodnie z art. 305
2
k.c., gdy właściciel nieruchomości odmawia ustanowienia służebności przesyłu – przedsiębiorca może żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem. Podobnie, gdy przedsiębiorca przesyłowy odmawia zapłaty, właściciel może domagać się wynagrodzenia. W obu przypadkach pokrzywdzony może dochodzić praw przed sądem.
Właściwy jest wówczas sąd rejonowy rozpoznający w trybie nieprocesowym. W rozstrzygnięciu sąd dokładnie oznacza lokalizację urządzeń przesyłowych. Powinna ona być określona na sporządzonej przez biegłego sądowego mapie. Konieczne jest też zdecydowanie o wynagrodzeniu za służebność. Jeżeli strony nie ustaliły w ramach negocjacji jego wysokości – również określi je sąd. W praktyce występują problemy związane z wyliczeniem wynagrodzenia. Generalnie trzeba brać pod uwagę nie tylko ceny rynkowe dla najmu, dzierżawy, ale też dodatkowe okoliczności. Chociażby to, w jakim stopniu urządzenia przesyłowe ograniczają prawo własności właściciela działki.