- Sierpień to ostatni dzwonek dla studentów poszukujących atrakcyjnej oferty najmu mieszkania, czyli lokalu o przyzwoitym standardzie, w dobrej lokalizacji i w dobrej cenie - zwraca uwagę Marcin Drogomirecki, analityk portalu nieruchomości Morizon.pl. - Z każdym dniem rośnie bowiem liczba zainteresowanych najmem klientów, podczas gdy nowych ofert przybywa stosunkowo niewiele.
Z analizy serwisu Morizon.pl wynika, że zdecydowana większość mieszkań, które zostały zwolnione wraz z końcem roku akademickiego jest na rynku od czerwca. - I coraz szybciej z niego znikają. Cykl koniunktury na polskim rynku najmu mieszkań jest ściśle związany z kalendarzem akademickim. Największy wysyp ofert przypada na czerwiec - mówi Marcin Drogomirecki. - Cechą wynajmów studenckich jest bowiem to, że umowy są często zawierane nie na rok, a jedynie na dziesięć miesięcy. Wygasają w czerwcu. Właściciele zwalnianych wówczas mieszkań natychmiast wprowadzają je na rynek z nadzieją, że szybko znajdą nowych najemców i nie stracą przychodów za dwa letnie miesiące - tłumaczy.
I dodaje, że kulminacja popytu na rynku najmu przypada na przełom sierpnia i września. - To czas studenckich powrotów z wakacji. Oznacza to, że myśląc o wynajęciu atrakcyjnego mieszkania za rozsądną cenę, najlepiej podjąć poszukiwania i zakończyć je podpisaniem umowy najpóźniej do końca sierpnia - mówi Marcin Drogomirecki. - Z początkiem września zacznie się tzw. gorączka na rynku najmu. Wysypu nowych ofert nie będzie, a już wystawione lokale będą szybko znikać. Upolowanie okazji, choć nadal możliwe, stanie się znacznie trudniejsze. Spóźnieni klienci będą zwracać mniejszą uwagę na lokalizację i standard, a większą na cenę i swoje - lub rodziców - możliwości finansowe - podkreśla analityk.
Dodaje, że telefony właścicieli najciekawszych, czyli najatrakcyjniejszych cenowo lokali zaraz po opublikowaniu ogłoszenia rozgrzewać się będą do czerwoności. - Zapoznani już z realiami rynku klienci, którzy doświadczyli znaczenia przysłowia kto pierwszy, ten lepszy, będą się ścigać o to, kto szybciej obejrzy mieszkanie i zadeklaruje właścicielowi chęć zamieszkania w nim. Dlatego, aby uniknąć takiej rywalizacji, lepiej już teraz, mimo upałów, poświęcić czas na spokojne znalezienie odpowiedniego dachu nad głową - radzi analityk.
A jaki to ma być dach? Z analizy przeprowadzonej przez serwis Morizon.pl wynika, że największym zainteresowaniem najemców cieszą się mieszkania dwupokojowe. Takich lokali poszukuje ponad 45 proc. klientów. -Dużo mniejszy jest popyt na kawalerki i mieszkania trzypokojowe - szuka ich odpowiednio 25,6 i 23 proc. klientów.- Niewielką popularnością wśród najemców cieszą się mieszkania duże. Czterech pokoi szuka średnio co dwudziesty klient, a pięciu lub więcej - zaledwie co setny - podaje analityk.