– W Krakowie dofinansowanie zakupu mieszkań z rynku wtórnego zwiększyło zainteresowanie tanimi lokalami, głównie na osiedlach z wielkiej płyty – mówi Krzysztof Pelowski, dyrektor oddziału agencji Północ Nieruchomości Kraków III. – Rośnie też zainteresowanie mieszkaniami budowanymi w nowej technologii, które zazwyczaj nie mieszczą się w limitach „MdM". Klienci chętnie kupują lokale budowane po 2000 r. Coraz większą uwagę zwracają na funkcjonalność i komfort, a nie na cenę.
– W Tarnowie widać większe zainteresowanie mieszkaniami dwu- i trzypokojowymi do 60 mkw. – mówi Witold Bochenek, dyrektor oddziału Freedom Nieruchomości. – Sprzedają się głównie najtańsze lokale do remontu w cenie do 120 tys. zł. Coraz częściej pojawiają się jednak klienci, którzy chcą się szybko wprowadzić do mieszkania. Nie chcą spędzać czasu w sklepach remontowo-wykończeniowych. Najważniejsze kryteria wyboru mieszkań to wysokość czynszu i technologia budowy.
– We Wrocławiu chętnie kupujemy mieszkania w popularnych blokowiskach – zauważa Marcin Jańczuk z Metrohouse. – Niewielkie lokale dwupokojowe czy kawalerki (często do remontu) w tego typu budownictwie są sprzedawane w cenie do 200 tys. zł. Nie słabnie zainteresowanie mieszkaniami jednopokojowymi, które trafiają także na rynek najmu. Znaczący udział kawalerek w ogólnej liczbie transakcji powoduje, że wzrasta średnia cena transakcyjna mkw. lokalu, która przekracza 5,4 tys. zł za mkw. To o 6 proc. więcej niż rok temu.