– To był najlepszy wynik w historii rynku biurowego w Polsce. Najemcy zawarli w 2015 r. umowy na ok. 1,5 mln mkw., z czego aż 834 tys. mkw. przypadło na Warszawę – podkreśla Anna Młyniec, dyrektor działu wynajmu powierzchni biurowych i reprezentacji najemcy w firmie JLL.
Dodaje, że w stolicy było widać dominację szeroko pojętego sektora usług, który miał 24-proc. udział w popycie na biura, jak również aktywność IT i telekomunikacji – 19 proc.
– Poza Warszawą głównym najemcą powierzchni biurowych pozostaje branża nowoczesnych usług dla biznesu. Na firmy z tego sektora przypadło ok. 56 proc. popytu rejestrowanego w 2015 r. na głównych regionalnych rynkach biurowych – podaje Anna Młyniec.
Szło jak po maśle
Nadal największym rynkiem biurowym jest Warszawa, ale miasta regionalne są dla niej coraz większą konkurencją. Według JLL najczęściej wybierane przez najemców stołeczne dzielnice biurowe w 2015 r. to Mokotów (229 tys. mkw. wynajęte) i tzw. obrzeża centrum, w tym Wola (227 tys. mkw.).
Największe stołeczne umowy najmu 2015 r. to m.in. wynajęcie ponad 21 tys. mkw. w Warsaw Spire czy kontrakty podpisane przez PZU (17,5 tys. mkw. w Konstruktorska Business Center), mBank (17,5 tys. mkw. w pałacu Jabłonowskich), EY (13,5 tys. mkw. w Rondo 1) oraz Aviva (12 tys. mkw.) w Gdański Business Center.